Myśl i niesforne i niepokorne Cz. II- Władysław Dzięgała
Kiedy
Kiedy ktoś odchodzi
U każdego z nas,
Taka myśl się rodzi
Aby cofnąć czas.
Życie
I to z długowiecznym KOD- em
Bywa tylko epizodem.
Przestroga
Nikt w zaświaty
Nie idzie bogaty.
Liczykrupa
Dusza
Sknerusa.
Patriota
Jego kraj
Zawsze naj...
W polityce
Ten się liczy,
Kto dużo ryczy.
Różnica
Człowiek
pracowity
Tworzy Świata mity.
Natomiast
po leniu
Jest ślad po leżeniu.
Prawdomówność
Tylko ryba i kamień
Nigdy nie kłamie.
Despota
Twardy
Hardy.
Brak
wyobraźni
Brawura
W górach.
Durnego
Głupota
Omota.
Kampania przedwyborcza
Kloaka
Polaka.
Człowiek
Co je
Tym dmie.
Oświadczyny
Przez kwiatki
Do klatki.
Zmiana pokoleń
Dzisiejsze ciele
Ryczy
nie wiele,
Zaś krowy ssie
Nie tylko dwie.
Wyjście z
dołka
Z
rynsztoku
Do amoku.
Internauci
Dzieci
Sieci.
Sieci.
Bumerang
Ma coś z kaca
Odleci i wraca.
Czyn moralny
Nierząd
U zwierząt.
Łotr, zbir,
kanalia.
Wcielenia
Upodlenia
Piwosz
Po piątym szkle,
Pęcherz go drze.
Limba
Rośnie wspaniale
Na byle skale.
Świadek
koronny
Mój
Boże!!! Cuda!!!
Zmartwywstał Judasz.
Rozprawa
sądowa
Słucha reszta,
Jak palestra
beszta.
Niedowiarkom
Anioł Stróż
Jest tuż, tuż.
Smak wolności
Spuszczony z łańcucha
Nikogo nie słucha.
Szczyt chuligaństwa
Kiedy glina
Burdy
wszczyna.
Gafa
To
żadna plama,
Zwłaszcza u chama.
Lustracyjne akta
U B
Łże.
Intryga
Za nos wodzi
W grzechu brodzi.
Zakłamanie
Złuda,
Uśmiech i obłuda.
Uprzedzenie
Zawiść
Zazdrość i nienawiść.
Konkubina
Rola anioła
Bez zgody
kościoła.
Łza
W sposób nader rzutki
Wypłukuje smutki.
Telewizja
Kiedy włączy pasmo,
To i Gacki zasną.
Wybrańcy
Przejdą lata i wieki przeminą
Zanim Bóg
geny zmieni kretynom.
Impertynencja
Nią się raczy
Klan pyskaczy.
Renta
Gaża
Nędzarza.
Strach
Ma duże oczy
Jedynie w nocy.
Bałagan
Lubi go mieć
Brudas i śmieć.
Każdy
Ma
parę zalet
I
jakiś talent.
Odruch
W obliczu śmierci
Dusza się wierci.
Nikczemnik
W duszy nicość, w głowie pusto,
Zamiast serca krzywe lustro.
Dzika natura
Tam gdzie step i gdzie preria
Znika wszelka inżynieria.
Człowiek
Nie potrafi, z paru względów
Ustrzec się najprostszych
błędów.
Ciekawość
Ciekaw jestem, czy z zaświatów
Ujrzeć można z bliska Saturn.
W kosmosie
Pędząc nawet Drogę Mleczną,
Widział będziesz ciemność wieczną.
Staruszek
Uwierzył w magię
Łykając
Viagrę.
Kariera
Ta, na
szczycie
Gmatwa życie.
Horoskop
Mam
cię w nosie, mój ty losie
Skoro brykasz po kosmosie.
Islam
Za wiarę
Dał harem.
Nowobogacki
W tym cały kram,
Że cham, to cham.
Reprymenda
Mów do
rzeczy
Kretynowi rzekł imbecyl.
Na fali
Nie klaszcz w dłonie
Bo utoniesz
Los
Taki
to nasz los,
Rzekł Stwórcy - Człowiek -
Że
tym dajesz trzos,
A
tamtym zdrowie.
Plaża nudystek
Piasek
Golasek
" Bóg zapłać..."
Tę
zapłatę - oczywiście -
Tylko Niebo ma na liście.
Szajbus
Ktoś, kto truje
Kiedy coś mu poluzuje.
Raj
Świat
Bez wad.
Dziki wschód
Czarna Hańcza Koń
i lanca.
Furia
Mimika
Choleryka.
Lico
Bezwiednie
Nie blednie.
Klan
Im twardsza pięść
Tym bliższa
więź.
Koń
Nie tylko o siodle
Wyraża się podle.
Riksza
Bryka
Chińczyka.
W anatomii
Głębokość
zmian
Zależy od
ran.
Daniel
Na
chrzcie ktoś mi nadał
To imię ciekawe,
Chyba chciał bym jadał
Zamiast mięsa trawę.
Tyran
Jego świat
To pięść i bat.
Posługa
Przejście z jednego świata w drugi
Wymaga księdza posługi.
Bohater
Nawet
waleczny
Nie bywa wieczny.
Wizja
Niedorzeczna
Jest zawsze poprzeczna.
Ostroga
Sama nie czuje,
Że innych kłuje.
Jeźdźcy Apokalipsy
Ułani
Z otchłani.
Wściekłość
Adrenalina
Skina.
Doskonałość.
Geniusz, myśliciel,
I donosiciel.
Konto.
Najwięcej zer,
Ma na nim kler.
Ma.
Dwa w
jednym,
Albo
głupiec albo biedny.
Ministerstwo.
Koryto,
Z partyjnym łachmytą.
Łaska.
Jaśniepańska,
To fantazja ułańska.
Wyznawcom zasad.
Nawet dzwon,
Zmienia ton.
Hierarchia.
Powyżej Dziekana,
To już śmietana.
Dalekowzroczny.
Patrząc
w dal,
Widzi szmal.
Prawdziwy mężczyzna.
Nigdy
nie płacze,
Grosz ciuła i buduje daczę.
Polak.
Bez
protekcji i łapówek,
Wiedzie
życie jak półgłówek.
Po śmierci.
- Nie powie nam ciało,
Co się z duszą stało?
Prawo pracy.
Nie chroni,
Nicponi.
Za reformą.
Jedynie nadąża
Biret i komża.
Sąsiedzi.
Koledzy,
Zza
miedzy.
Pazerny.
Za groszem gna,
Synonim zła.
Konfesjonał
Sumienie,
Za rozgrzeszenie.
Naturalny dobór.
Leniwa,
dziwak.
Teściowa.
Ktoś, kto
nie ma pojęcia,
Zwłaszcza o zięciach.
Kto nie
umie
Mierzyć
siłę na zamiary,
Miewa często puste gary.
Płeć
piękna.
Ma od Stwórcy same
łaski,
Jak
nie ciążę, to podpaski.
Skin.
Chcieć, to móc.
Pałą tłuc.
Operacja plastyczna.
Może wygląd zmienia,
Lecz nie chroni od starzenia.
Geny.
Kod, co czyni Cię człowiekiem,
Nie wykupisz żadnym czekiem.
Kandydatki na Miss.
Liga.
W figach.
Polityka rolna.
W oborze
sto krówek.
W chacie
przednówek.
Komenda
Ryk,
Który zmienia szyk.
Toast.
Mowa, w której długość życia,
Zależy jedynie od picia.
Dyktator.
Za cenę każdą,
Założy jarzmo.
Kac.
Po nim boli zawsze,
To, co masz najsłabsze.
Kara boża.
Co
by się nie rzekło,
To
piekłem jest piekło.
Pycha.
Wynosi ponad tłumy,
Tego, który zjadł rozumy.
Życie.
Przez swe drogi kręte,
Jest łotrowskie albo święte.
Rząd
prawicy.
Naród
jęczy,
A
On klęczy.
Przypadek.
Potwornie,
Gmatwa
historię.
Duch Kapelana.
Biegły,
Na apelu poległych.
Łono
Źle się
kojarzy,
Gdy o nim marzysz.
Licencję.
Na super pomysły,
Ma nie tylko umysł ścisły.
Wiedzę.
Marnie chłoną,
Ci z mamoną.
Inseminacja.
Za frajera,
Ma ogiera.
.
W milczeniu.
Spędza czas,
Jedynie głaz.
Współpraca.
Nim diabli poniosą,
Przybywa ta z kosą.
Wpływ.
Na nasz los,
Ma złota trzos.
Bzdurny pomysł.
Wierzyć, że akcyza
i WAT,
Przybliżą nam
świat.
Cnota
Dla
niej noc poślubna,
Bywa
zawsze zgubna.
Bez obiekcji.
Stają twarzą w twarz,
Kłamca i łgarz.
Zadziorny wieśniak.
Lubi on się kosą bawić,
Zwłaszcza taką z pod
Racławic.
Na co dzień.
Nomenklatura,
To każda „góra”.
Zaraza.
Parszywa,
Inicjatywa.
Gułag.
Co dnia
Zbrodnia.
Zazwyczaj.
Odszczepieniec,
To
szaleniec.
Prawda.
Jeśli
nas dotyka,
Miewa coś z rzemyka.
Dominacja.
Jeśli ktoś jest nad,
Ustalony ład.
Wiara.
Dzisiaj wierzą masy,
W potęgę kasy.
W średniowieczu.
Miał swoje wzloty,
Nawet pas cnoty.
Sytuacja patowa.
Jeden chce,
Drugi nie.
Wiejska zabawa.
Ma dwa oblicza:
Bruderszaft i kłonica.
Sołtysówna.
Raz ma rżysko,
Raz klepisko.
Lokalny
patriotyzm.
Dmuchać mogą w kaszę,
Tylko gęby nasze.
Pracownik.
Ten po awansie,
Działa jak w transie.
Buźka.
Od ucha do ucha,
Mówi,
a nie słucha.
Władza.
Nie
ważne, że błądzi.
Ważne, że rządzi.
Winobranie.
Czas, kiedy bez obciachu,
Ludźmi włada Bachus.
Swój.
Jak nawija po próżnicy,
To wiadomo, że z prawicy.
Karierowicz.
Ponad wszystko,
Stanowisko.
Urodzony mówca.
Jak nie truje,
To
neguje.
Pieniądze.
Pieniądze szczęścia nie dają,
Tym, którzy ich nie mają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz