Myśli niesforne i niepokorne cz. I - Władysław Dzięgała
Szczera
Prawda
To,
co się świeci i błyszczy
Niekoniecznie zdobi.
Ze
wszystkiego, co żółte
Złota się nie zrobi.
Władysław Dzięgała
04.11.2018r.
O sobie
Żyję dzisiaj sam, po cichu
Wciąż kartkując
swe sumienie.
Szukam zasług i odwagi
Co wystarczą na milczenie.
Władysław Dzięgała
04.11.2018r.
O
życiu.
Jeżeli mój wiersz
choć raz,
Był promyczkiem wiosennym,
To moje życie, mój czas
Nie był nadaremny.
Władysław Dzięgała
04.11.2018r.
O
pieniądzach
Trudno zgadnąć jak
kursują.
Labirynt i matnia.
Pieniądz, - to nie gaz bezwonny?
-
Czemu się ulatnia?
Władysław Dzięgała
04.11.2018r.
Nauka
Niby to takie proste,
Lecz nie wiem Dlaczego?
Z języków najtrudniej
Nauczyć się wspólnego.
Władysław
Dzięgała
04.11.2018r.
Złość i zawiść
Każda złość i zawiść
Nawet ta z granitu,
Kiedy patrzy w Niebo
Chwyta część błękitu.
Władysław Dzięgała
04.11.2018r.
Cierpliwość
Ktoś Cię miesza z
błotem,
Ty
wciąż jesteś miły,
Anielska Cierpliwość
Ma
diabelskie siły.
Władysław Dzięgała
04.11.2018r.
O bólu
Prawda to jest szczera
Zna ją każdy Krajan,
Że czas ran nie leczy
Lecz z bólem oswaja.
Władysław Dzięgała
04.11.2018r.
Współpraca
Dobry układ i współpracę
Przyroda najbardziej ceni,
Gdy jest człowiek pracowity
To i ziemia się nie leni.
Władysław Dzięgała
05.11.2018r.
Złośliwiec
Bywa
i taki
Co wciąż narzeka.
Językiem można
Zmiażdżyć człowieka.
Władysław Dzięgała
05.11.2018r.
Rada
Kiedy masz serce rozdarte
Sumienie harcuje
dowoli
Miej oczy szeroko otwarte
A
usta otwieraj powoli.
Władysław
Dzięgała
05.11. 2018r.
Rozsądek
Rozsądek jest górą
Tam, gdzie ma
się w cenie
Od
cudzego zdania
Własne doświadczenie.
Władysław
Dzięgała
05.11,2018r.
Dołek
Jak masz dołek szukaj wyjścia
To
jest oczywiste,
Nawet chmura
najczarniejsza
Ma
brzegi srebrzyste.
Władysław Dzięgała
05.11. 2018r.
Wyjście
Gdy się
kończy kasa,
Nie masz skąd wziąć darów
Stań się
szczodry, hojny.
Uśmiech zaofiaruj.
Władysław Dzięgała
05.11.2018r.
Samotność
Wokół pustki same,
Wszędzie Ci za ciasno,
Samotność – Kochany –
To
ślub z duszą własną.
Władysław Dzięgała
05.11. 2018r.
Wartość
Uncja
przeproszenia
Po burdach i
złości,
Będzie warta więcej
Niż tona samotności.
Władysław Dzięgała
05.11.2018r.
O Bogu
Bóg nas owszem
słucha,
Kiedy z nim się gada,
Ale nie tak szybko
Dla nas odpowiada.
Władysław Dzięgała
05.11.2018r.
Na wsi
Była kurna chata,
A
za chatą rżysko,
Jeden był przy pługu
A
siedmioro z łyżką.
Władysław Dzięgała
05.11.2018r.
Pies
Widząc pies
basiora
Zamachał ogonem,
Chcesz przystawać z wilkiem
Musisz wyć jak one.
Władysław Dzięgała
05.11.
2018r.
Ślepa miłość
Każda
miłość ślepa
Czyni pierwszy krok.
Dopiero po ślubie
Odzyskuje wzrok.
Władysław Dzięgała
05.11.2018r.
Fortuna
Płata
czasem figla
Chce
być co dzień nową.
Raz
bywa Ci matką,
Drugi
raz teściową.
Władysław
Dzięgała
05.11.2018r.
Promyk nadziei
Gdy
do Pana Boga
Zwracasz się z potrzebą,
Miej promyk nadziei,
Co
otwiera Niebo.
Władysław Dzięgała
05.11.2018r.
Mocne uderzenie
Wiadomość
ta musi
Zwalić człeka z nóg.
-
Czego chce kobieta
Tego
nie chce Bóg.
Wladysław Dzięgała
05.11.2018r.
Warsztat
Staraj się w głowie
Wieść życie bogate.
Gdyż bezczynny mózg
Jest diabła warsztatem.
Władysław Dzięgała
05.11.2018r.
Ślepa miłość
Każda miłość ślepa
Czyni pierwszy krok.
Dopiero po ślubie
odzyskuje wzrok.
Władysław Dzięgała
05.11.2018r.
O gniewie
Nie wywołuj burdy.
- Czego się spodziewasz?
Mądry na nikogo
Nigdy się nie gniewa.
Władysław Dzięgała
08.11.2018r.
Głowa
Bez pamięci
Nie trzyma pionu.
Jest jak twierdza
Bez garnizonu.
Władysław Dzięgała
08.11.2018r.
Różnica
Na ustach rozumnych
Jest mądrość - Kolego –
A kije i rózgi
Na grzbiecie głupiego.
Władysław Dzięgała
08.11.2018r.
Moralność
Nie jest tak cnotliwa
Nie ma nic z boskości,
Jest tylko zewnętrzną
Formułą chytrości.
Władysław Dzięgała
08.11.2018r.
Mądrość
Mądrości nie stworzysz
W mięśniach i pięściach,
To oczyszczona
Energia szczęścia.
Władysław Dzięgała
08.11.2018r.
Słaba pamięć
Cnota czyni prawym,
Miłość ludzi scala,
Zaś pamięć pokoleń
Legendy utrwala.
Władysław Dzięgała
08.11. 2018r.
Definicja
Definicja szczęścia
Nie zwodzi, nie kłamie:
„Bardzo dobre zdrowie
Beznadziejna pamięć”.
Władysław Dzięgała
08.11.2018r.
Na żarłoka
Wyhamuj z jedzeniem.
Pozostaw przekąskę,
I pamiętaj o tym:
- Raj ma bramy wąskie.
Władysław Dzięgała
08.11.2018r.
Diagnoza
- Jesteś idiotą -.
- O zgrozo!
- Czy jest to obelgą?
- Czy może diagnozą?
Władysław Dzięgała
08.11.2018r.
O snach
Myślę o tym w dzień i w nocy
Nawet czasem gdy się budzę,
Że sny nasze są jak stróże
Wymiatają chwile złudzeń.
Władysław Dzięgała
10.11.2018r.
Zalotnikom
Wszystkim zalotnikom
Rzeknę w tajemnicy;
- Nigdy ze świeczką
Nie szukaj dziewicy.
Władysław Dzięgała
10.11. 2018r.
O otwieraniu
Tajemniczy kod
Zastąpił młot.
O marszu
Sumienie dostaje zadyszki,
Kiedy marsza grają kiszki.
Władysław Dzięgała
10.11. 2018r.
O snach
Gdy na niebie księżyc świeci,
Giną gwiazdy już nad ranem,
To olbrzymia część ludności
Miewa sny już używane.
Władysław Dzięgała
10.11.2018r
Horyzonty
Myślę, że to prawda
I szczerze w to wierzę,
Że trudno rozszerzać
Horyzonty zezem.
Władysław Dzięgała
10.11.2018r
O ukłonach
Ten nawyk kochani,
Prawdy bywa blisko,
Że karłom potrzeba
Kłaniać się nisko.
Władysław Dzięgała
10.11. 2018r.
O twarzy
To, co mówią
Nie jest blagą,
- Chcesz ukryć twarz?
- Wyjdź nago.
Władysław Dzięgała
10.11. 2018r
O umizgach
W umizgach na co dzień
Bywa tak niestety:
- Mężczyźni polują,
A łowią kobiety.
Władysław Dzięgała
10.11.2018r.
O podziale ról
Sytuacja bez wyjścia,
Gdy Ci się przydarzy,
Nie chowaj głowy w piasek
To praca grabarzy.
Władysław Dzięgała
10.11. 2018r
O myślach
Grzebienie wiedzą,
Że jak świat światem,
Nikt nie uczesał
Myśli kudłatych.
Władysław Dzięgała
10.11.2018r
O prawdzie
To jest oczywiste!
Jasne jak słońce!
Prawda i kij
Mają dwa końce.
Władysław Dzięgała
13.11.2018r.
Piękno
Czy jest to prawda co mówią
Ci , co mają język cięty,
Że każde piękno bez wdzięku
Jest jak haczyk bez przynęty.
Władysław Dzięgała
13.11.2018r.
Miłość
Bywa nie raz w naszym życiu
I taka rzeczy kolej,
Że miłość dwie wolności
Łączy w jedną niewolę.
Władysław Dzięgała
13.11.2018r.
O złości
Jest mi bardzo przykro
Kiedy ktoś się złości,
Gdyż gniew jest zaczynem
Niedorzeczności.
Władysław Dzięgała
13.11.2018r.
Przestroga
Każdej gorącej głowie
To dziś powiedzieć muszę:
- Nigdy płomiennej młodości
Nie podsycaj spirytusem.
Władysław Dzięgała
13.11.2018r.
Ikona
Każdy nasz okres życia
Chce mieć swoją ikonę,
Młodość ma swój bukiet z róż
Starość z cierni koronę.
Władysław Dzięgała
13.11.2018r.
Sekret
Wsłuchaj się dyskretnie
W to co szepnę – Drogi:
- Za młodu drży serce
A na starość nogi.
Władysław Dzięgała
13.11.2018r.
Myśli kudłate
Istnieją po to
By nas rozśmieszać.
Kudłatych myśli
Nie próbuj czesać.
Władysław Dzięgała
14.11.2018r.
Cnota
Palą flagi i race
Chcą być rasą czystą,
Patriotyzm jest cnotą
Ziejących nienawiścią.
Władysław Dzięgała
14.11.2018r.
Nadzieja
Nadzieja jest matką głupich
Wie to dzisiaj prawie każdy,
Nie wie o tym, że też bywa
Kochanką odważnych.
Władysław Dzięgała
14.11.2018r.
Wynalazek
Życie wszędzie toczy boje,
Narażając swoje zdrowie.
Walkę stworzyła Natura.
Nienawiść wynalazł człowiek.
Władysław Dzięgała
14.11.2018r
O prawdzie najprawdziwszej
Od prawd najprawdziwszych
Wszędzie jest ciasno.
Prawda jak dupa
Każdy ma własną.
Władysław Dzięgała
24.11, 2018r.
Refleksja
Ziemia naszym sercom
Bywa ta najbliżej,
Gdzie są groby ojców
I gdzie wiary krzyże.
Pycha
Bywa ta najbliżej,
Gdzie są groby ojców
I gdzie wiary krzyże.
Pycha
Sromotna klęska
Tego jest świadkiem,
Że pycha kroczy
Tuż przed upadkiem.
Że pycha kroczy
Tuż przed upadkiem.
Ku
przestrodze
Swój swego lał,
By cudzy
się bał.
Jakość
Dla partaczy
Nic nie
znaczy.
Rycerz
Bez tarczy i kopii
To Filip z konopi.
Zaduszki
Zaduma. Żałoba
I znicze na grobach.
Internet
Wciąga.
Nie wkurza.
Uzależnia
I odurza.
Euro
Jedynie u Greka
Nie woła – Eureka!
Za obrońcę
Gad
Ma jad.
Ma jad.
Celibat
Kiedy Amor strzela z kuszy
trafia strzałą w środek duszy,
To dlatego żyjesz bracie
Aż do śmierci w celibacie.
Nieszczęście
Jak tyran
Ma świra,
A despota
Kota.
Przestroga
Miał trzosy.
A do Piotra poszedł bosy.
Los
Rodzinę
mam
A żyję
sam.
Upadek ducha
Gdy myśli niesforne
Stają się pokorne.
Bełkot
Skrót myślowy
Pustej głowy.
Bezsens
Twierdzić, że
święci
Są w grzechu
poczęci.
Logik
Przekuwa głupotę
Na myśli złote.
Przywara
Wada
Co robi z ludzi gada.
Viagra
Z ptaka
czyni chojraka.
Cudzołóstwo
Wątpliwość mą
Nazwa wzbudza
Łoże moje.
Żona cudza.
Na warchołów
Kropidło
z pałą
To za mało.
Mąż
Bywa i męski i mocny
Jedynie w Klubie Nocnym.
Dociekliwy
Wytrwały
Szukający dziury w całym.
Obłęd
Wyrzuty sumienia
Nie do zagłuszenia.
Tolerancja
Akceptuj i to,
Co czyni zło
Smocza jama
Nora
Potwora.
Miłość
Kiełkuje w serduszku
Rozkwita
w łóżku.
Planeta
Ziemia
Kula
Co w kosmosie hula.
Człowiek
Nawet ten poprzeczny
Nie jest wieczny.
Wątpliwość
To zaleta czy to wada,
Że ktoś co dzień się
spowiada.
W jakiej musi być poświacie
Taki grzesznik na etacie.
Dołek
Los garbaty
Przeszedł - „Na Ty”
Ślepa
kiszka
Szydzi
Że
widzi.
Nowator
Czyni na
przekór
Mądrościom wieków.
Znienacka
Znienacka,
To na muchę
Pada packa.
Pełnowymiarowy
Pełnowymiarowy,
Jest jedynie
Ogon krowy.
Malarz
Spędza
czas razem,
Jedynie
z obrazem.
Żebractwo.
Cienie i blaski,
Cudzej łaski.
Ruletka.
I super gracza,
Na dno stacza.
Giełda.
Każda bessa,
W kiesach miesza.
Budownictwo
komunalne.
Przy tych finansach,
Skończy na slumsach.
Stalinowski
wyrok.
Bezprawie,
Na sądowej ławie.
Szewc.
Każdy wie,
Że
klnie.
Kowal.
Bluźni,
W kuźni.
Ginekolog.
Co jakiś
czas,
Widzi i twarz.
Nadzieja.
Bywa nie rzadko,
I ojcem i matką.
Ceny.
Ich wzrost,
To post.
Nadzieja
Ci co chodzą z tacą
Nigdy jej nie tracą.
Awanturnik
Do pokory
Nie skory.
Obżartuch
Plecie
O diecie.
Singielka
Dama.
Sama.
Niedowiarek
Patrząc prawdzie w oczy
Nadal się boczy.
Nieuk
W sumie
Nie wiele umie.
Gwóźdź
programu
Gwoździem programu
Gęby chamów.
W życiu
Dają szanse
I niuanse.
W obliczu Unii
Po
jaką cholerę
Walczył,
Kloss z Brunerem.
Po reformach.
Ma konta bogaty,
Bezrobotny raty.
W opinii dewota.
Prawdziwym mężczyzną,
Jest facet z charyzmą.
Babsztyl.
Daleka kuzynka,
Maminsynka.
Nasze życie.
Przygoda,
Której szkoda.
Kapitalizm.
Jeden żyje super,
Reszta
bierze w kuper.
Sprawiedliwość
społeczna.
Ten ma dochody,
Tamten odchody.
Swatka.
Przed ślubem,
Za tubę.
Chorym.
Nie zbyt się podoba,
Szpital i choroba.
Wywiad.
Jeden
pyta,
Drugi
zgrzyta.
Niedźwiedzia przysługa.
Kiedy próżny,
Jest usłużny.
Sztab wyborczy.
Stąd,
Czuć swąd.
Absurd.
Bezkrwawe zwycięstwo,
Uważać za męstwo.
Wynaturzenie.
Biust,
Od
pępka do ust.
Żonkoś.
Ma wpadkę,
Przez swatkę.
Atrybuty PRL-u.
ZOMO,
Pała i łomot.
Miłość
platoniczna.
Kiedy zdaje Ci się,
A to tylko
śni się.
Seks.
Coś, o czym starzy,
Mogą tylko pomarzyć.
Tandem.
Ruch,
Dla dwóch.
Furiat.
Człek,
Który się wściekł.
Pokora.
Potulni i cisi,
Są Ci, którym wisi.
Spowiedź.
Uodpornianie duszy,
Na czarcie pokusy.
Pies.
Jemu
wystarczy,
Że na
coś warczy.
Płótno.
Zgrzebne.
Niepotrzebne.
Pantoflarz.
Ktoś, kto po za domem,
Bywa oszołomem.
Takt.
Kpiny.
Z adrenaliny.
Paranoja.
Wizje,
W paroksyzmie.
Charytatywność.
Dla kołtuna,
To komuna.
Przebiegłość.
Czynić chłostę,
Cudzym kosztem.
Uduchowienie.
Minka,
Serafinka.
Sknerus.
Jedynie dba,
O to, co ma.
Los.
Nad
swym losem ten za szlocha,
Kto
jedynie dba o siebie.
Bo
nie ważne, kogo kochasz.
Ważne
to, kto kocha Ciebie.
Nieróbstwo.
Pokusa.
Nygusa.
Kosmiczna prawda.
W
kosmicznej przestrzeni,
Nie
spotkasz zieleni.
Psychoanalityk.
Człowiek, którego nie drażni,
Rozdwojenie jaźni.
Przezorność.
Schlebiać Szefowi, to nie zawadzi,
Przecież
Ksiądz Bogu też nie źle kadzi.
Obietnica.
Nie pamięta
własnych słów,
Tylko rozum nie zbyt zdrów.
Przedwyborczy
hit.
Obiecał
Unię,
A dał Rumunię.
Wieczne odpoczywanie.
Leżąc w grobie,
Nic nie robię.
Mąż.
Uczciwy i miły,
Jedynie niebyły.
Małżeńska poezja.
Za muzy i wieszczki,
Ryczące czterdziestki.
Odchudzanie.
Odchudzanie rzecz to marna,
Chuda krowa to nie sarna.
.
Mowa.
Ta
z mięsem.
Bezsensem.
Równouprawnienie.
Rzecze wariat tak
do golca,
Ty masz figę, ja
pierdolca.
W rozbitym małżeństwie.
Każde dziecko ma dwa światy:
Jeden mamy, drugi taty.
Kosmos.
Dziś w kosmosie fruwa równo,
Meteoryt, sputnik, gówno...
Choć byś minął nawet Jowisz,
I tam paczkę z Mira złowisz.
Karkonosze.
Nie pojadę w Karkonosze,
Gdyż na karku głowę noszę.
Wieczny
sportowiec.
Mąż,
który co rok,
Trenuje skok w bok.
Rozwód.
Rozwiódł się etos ze styropianem,
Po to, by komuch mógł zostać panem.
Robota na czarno.
Wyszła mu bokiem, ta szara
strefa.
Czarną ma skórę
jego pociecha.
Seksapil.
Młodemu,
Krew gotuje.
Staremu,
Wapno lasuje.
Każdemu zdrowiu.
Jednako
zagraża,
I
udręka i ekstaza.
.
Kapitalizm.
Z
uporem pnie się
Na
wyżyn szczyty.
Pomnaża głodnych,
A
zmniejsza sytych.
Miłość.
Nieobliczalna, szalona,
To ta zraniona.
Nasze
życie.
Nasze życie tak się toczy,
Że raz kocha, raz się boczy
Rodzina.
Jest
niczym kryształ,
I w tym jej wada.
Jak ją rozbijesz.
To nie poskładasz.
Tradycja.
W tej rodzinie to tradycja,
Jak nie szpicel, to policjant.
Polska lustracja.
Lustruje,
Kanciarz szuję.
Sen.
Przemyślenia,
Poprzedniego wcielenia.
Sezam.
Wrota,
Co dostały kota.
Na wsi.
W stajni wolec,
W chacie golec.
Wyższa
Siła.
Mógł nie jedno jeszcze stworzyć,
Gdyby Pan Bóg dał mu pożyć.
Tajemnica
grubasa.
Jego
cała prawda naga,
To obżarstwo i nadwaga.
Głodny.
Wciąż pretensje ma do Stwórcy,
Że mu ciągle w brzuchu burczy.
Oświata.
Dzisiaj takim jest
zuchwalcem,
Że i Unii miesza
szyki.
Za liczydło ma
ci palce,
Za alfabet trzy
krzyżyki.
Rozsądek..
Do frajera,
Nie dociera.
Kat.
Superman,
Od dantejskich scen.
Mrożona ryba..
Ludzie wierzą,
Że jest świeżą.
Przestrach.
Gnaty,
Z waty.
Tresura.
Smycz,
I
bicz.
Ser szwajcarski.
Twór,
Z
dziur.
Dewiza.
Nie
słucham wcale,
Tych, co mówią ale.
Rodzice.
Że
to skarb złoty,
Wiedzą sieroty.
Telefon komórkowy.
Cięgiem,
Po za zasięgiem.
Mowa.
Mowa,
To słowa.
Kac.
By zaistnieć ma warunek,
Słaba głowa, mocny trunek.
Bezrobocie.
Póki,
co.
Pcha na dno.
Judaizm
Wierni,
Koszerni.
Bezmózgowiec.
Pustogłowy,
Z marazmem duchowym.
Obraza.
Przez słowa twe oszczercze,
Popłyną gorzkie łzy.
Zaboli czyjeś serce,
Zatrzaśnie dusza drzwi.
Czeczenia.
Jest
dla Władimira,
Jak na tyłku czyrak.
Wolontariusz.
Wolontariusze,
Inne mają dusze.
Bluźnierca.
Jedynie, co umie,
To rzucać kalumnie.
Nieszczęśliwa miłość.
Serce kocha.
Dusza
szlocha.
Błogostan
Nasze serca od poczęcia
Ulegają dziwnym drżeniom,
Kiedy kradną chwile szczęścia
Najskrytszym marzeniom.
Bóg
Ma
tysiące wcieleń,
Jedynie
w kościele.
Psycholog
Świntuszy
W duszy.
Nienawiść
Tylko
ludzie źli
Mają ją we krwi.
Satyra
Jeśli bywa szczera,
To szczypie z powagą.
Szaty kłamstwa zdziera
I zostawia nago.
Nic
Nic - jak na złość,
To miej niż coś.
Padlinożercę
Każda
hiena
Miewa w genach.
************
Fraszka i satyra
Bywa jak ten czyrak,
Zanim coś nauczy,
To nie źle dokuczy.
Salon urody
Patron
Matron
Głowa
Od
środka
Ma
kotka.
Cierpliwość
Tylko
tym wytrwałym
Los
studzi zapały.
Los człowieczy
Taki to już bywa
Ten nasz los człowieczy,
Że często fortuna
Rozumowi przeczy.
Grzechy
Kiedy grzeszę
tym się łudzę,
Że najcięższe są te
cudze.
Nowomowa
Kiedy
nowomowa
Pełna jest patosu,
To
już nie ironia
To jest chichot losu.
Dno
Anemiczny
Stan faktyczny.
Kosmos
Między słońcem,
A Ziemią.
Jest mroczno
I ciemno.
Wypadek
Dup
W słup.
Lęki
Jakie męczą fobie
Tych zamkniętych w
sobie.
Orędzie
Znów
się cwani
Łeb
barani.
Pieskie życie
Pudle
W pudle.
Tajemnica
Wie to
jedynie
Bezstronny
świadek.
- Czy mózg ma
głowa,
Czy może zadek?
Życie
Nigdy nie wiedziało
Czyja to jest wina,
Że jedno się kończy
A drugie zaczyna?
Strach
Bariera strachu
Kończy się na dachu.
Pomówienie
Słowami bez mydła
Podcina skrzydła.
Na
emeryturze
Człowiek kroczy wolno
Idąc losu tropem,
Lata
szybko lecą.
Czas pędzi galopem.
Tarcza antyrakietowa
Lechu z Czechem
Chcą tej tarczy,
A
Rus warczy.
A Rus warczy.
Na
pielgrzymce
Mówi but do buta
Gna nas wiara czy pokuta.
Na wiosnę
Tycie
Życie
W życie.
Pieniacz
Na dzień dobryMa
jad kobry.
Nie godzien
Dotykać jego
Nie jestem godzien,
Bo gdy się zbliżam
To zaraz bodzie.
Pasterz
Pasąc swą trzodę
Zamorzył głodem.
W demokracji
Nieść posługę
tym
Którzy są w
potrzebie,
Jest jedynie
gotów
Ten, co rządzi
w Niebie.
W totalitaryźmie
Lepsze życie na ziemi
Mieli głusi i niemi.
Białoruś
Tych, od wolnego świata
Trzyma w kazamatach.
Zadziora
Wieczny
Poprzeczny.
Widoki
Na starość
Szarość.
Układ
z Moskwą
W nim każdy pakiet
Ma wsparcie
rakiet.
Prawo
Do wolnego słowa
Ma niemowa.
Na Śląsku
Pyta
żyć
Jak żyć.
Iść
Nie chce pokusa
W pokoju Chrystusa
Usłużny
Gadzina
Gnida,
Doniesie
I wyda.
Egocentryk
W
wyobraźni
Szuka
jaźni.
Odlot
Na haju
Do Raju.
Etat
I niebiańska brama
I piekielne wrota,
Mają na etacie
Tych co mają kota.
Na
granicy
Bywa
za schowek
Szparka i rowek.
Wójt
Póty jest Władzą
Póki nie
wsadzą.
Elektroniczna
administracja
Z nią, nie jest na bakier
Jej
twórca i haker.
Kundel
Zwleka,
zwleka
Nim zaszczeka.
Wolny wybór
Kogo byś nie skreślił,
Wygra oczywiście,
Zawsze
numer jeden
Na partyjnej liście.
Wolne
wybory
Jaka ordynacja
Taka demokracja.
W
PZPN-ie
Nawet szara strefa
Nie
wykończy Szefa.
Zdrada
PZPN - Judaszem,
Oddał
godło za kasę.
Drużyna
Szczerze,
To świta i
Prezes.
Kto po za
świtą.
Ten banitą.
Rzecznik prasowy
Czasem
słówkiem ciętym
Strzela
sobie w pięty.
Platforma Obywatelska
Zlepek
Piątych klepek.
Znaki czasu
Czas
dziś takie ma znamiona:
Unia.
Orzeł. Bóg. Korona.
Czerwień w dole. Góra w bieli
I
korupcja w Rządach elit.
Zawsze
Dobro i zło
W parze szło.
Błogostan
Szczęśliwi
czasu nie liczą
Jedynie wtedy, kiedy się byczą.
Tajemnica
Bogu ducha
winien człowiek,
Prześladowcy
nic nie powie.
Rozgrzeszenie
Za pokutę
W ryj i butem.
Cud techniki
Każdy cud techniki
Rodem z tego globu,
Przybliża nam wszechświat
I wpycha do grobu.
Złote
gody
Dożywocie bez krat
Przez pięćdziesiąt lat.
Zakręt historii
Poszoł won
Car i tron.
Żonkoś
Wpuszczony w uliczkę
Przez mini spódniczkę.
Tatuaż
Ma go bubek
Miast ozdóbek.
Orzełek
Tak zakręcił Kręciną,
Że się biedak rozpłynął.
Centralny Eurobank
O
rany!
Nie ma
euro.
Są
Juany.
Grecja
W cytrusowym gaju
Czeka pusta sakwa,
Wierząc, że powróci
Ukochana drachma.
Italia
Spowita kirem
Za lirem.
Potwór
Naga
Baba Jaga.
Kobieta
Ta z nad Wisły
Ożywia zmysły.
Po
śmierci
Dachem świata
Piach i
łopata.
Ślub
Przed
ołtarzem
Wyrok marzeń.
Poplecznicy
szefa
Są mieczem i tarczą
Więc warczą.
Nadzieja
Najlepsze przed
Tobą
Powiada los nierobom.
Na Wiejskiej
Dzicz
Nie daje żyć.
Szaty
Gdyby nie świat mody,
Szmatki, igła, krawiec,
Mielibyśmy szaty
Jak nudysta prawie.
Co by było
Co by było gdyby
Przemówiły ryby.
Reklama
Media bez reklam
To
szczyt głupoty,
Bo jak tu sprzedać
Buble i knoty.
Nieszczęśnik
Wzdycha,
A świat Go
Odpycha.
Uwaga
Uwagę
Po uwadze,
Dawać
Nie radzę.
Dzicz
Jezioro, las
Bez dróg i tras.
Otyłość
Jedząc mięso
Miast owoce,
Klocem będziesz
Na sto
procent.
Rodowód
Tworem przodków
Jesteś kmiotku.
Domena
łgarza
To
komentarz
Do
komentarza.
Reklama
Robi dziś interes złoty
Wciskając buble i knoty.
Mówca
Nie da dojść
do słowa
Wciąż gada i
gada,
Słowa płyną
rzeką
Sens kroplami
pada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz